Marek i Kuba w szybowcu Puchacz, po około 20 minutowym holu wlecieli nad Zakopane, gdzie po wyczepieniu rozpoczęli samodzielny lot. Po odnalezieniu wznoszeń rotorowych wskoczyli na pierwsze pole falowe gdzie już w spokojnym, laminarnym wznoszeniu osiągnęli pułap ponad 4 000 m n.p.m. Na tej wysokości powietrze rozrzedza się do tego stopnia, że konieczne jest używanie aparatury tlenowej.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej
przeglądarce. Zamknij