Marian Zając
por.pil. Marian Zając,urodził się 23 maja 1920 r. w Czarnym Dunajcu, gdzie mieszkali jego rodzice Maria z Łasiów i ojciec Karol z zawodu księgowy. Wkrótce po urodzeniu Mariana rodzina przeniosła się do Zakopanego. Tutaj spędził swoje dzieciństwo i lata szkolne. Jego wielką pasją było narciarstwo, które uprawiał z zapałem. Uczestniczył w licznych zawodach i biegach. Był członkiem Harcerskiego Kluby Narciarskiego, a później Sekcji Narciarskiej Klubu „Wisła” w której barwach zdobył mistrzostwo Polski w biegach narciarskich. W roku 1939 w czasie FIS-u reprezentował Polskę w biegu zjazdowym i w skokach. Drugą jego pasją było lotnictwo sportowe i zapewne na tym polu skrzyżowały się jego drogi z Tadeuszem Schiele. Egzamin dojrzałości zdany w słynny zakopiańskim gimnazjum „Lilianie”, zdał w roku szkolnym 1938/39. To otworzyło mu drogę do rozpoczęcia nauki w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Tutaj też zastał go wybuch wojny. Wspólnie z Tadeuszem Schiele uciekli z Polski i przedostali się do Wielkiej Brytanii. Tutaj ich drogi się rozeszły, bowiem Marian Zając trafił do szkoły przygotowujących nawigatorów bombowców, Tadeusz pilotów myśliwców. Pierwszym przydziałem bojowym Mariana Zająca był 305 Dywizjon Bombowy Ziemi Wielkopolskiej, latający w tym czasie na samolotach bombowych Armstrong „Welilington”. Po wylataniu kolejki lotów bojowych został przeniesiony do lotnictwa transportowego. Służył w 45 Grupie Transportowej w Dorval w Kanadzie, skąd dostarczał przez Atlantyk samoloty bojowe. W czasie jednego z takich lotów 16 kwietnia 1945 r. pilotując wraz z kpt. Jan W. Wielondtką samolot bombowy D.H. Mosquito” nr KA986 zaginał nad Atlantykiem. Prawdopodobnie z powodu awarii, maszyna spadła do oceanu. Kpt. Marian Zając wykonał szereg lotów bojowych za co otrzymał m.in. Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militarni, czterokrotnie Krzyż Walecznych. Jedna z ulic w Zakopanem nosi jego imię.